Arkthodus

Arkthodus

Odległy przodkowie Indian, ledwo zaludnioną Ameryką, musieli stawić czoła ogromnym i niebezpiecznym drapieżnikowi - gigantyczny krótkotrwały niedźwiedź lub broń. Na pewno ta bestia straszni prymitywni ludzie. Największe nowoczesne niedźwiedzie - Kodek z Alaską i Białym - zanim będzie daleko: ramiona masy w tonie nie była rzadka, a kiedy wstał do tylnych łap, jego wzrost był ponad 3,5 m!

Olbrzymi krótkotrwały niedźwiedź - Amerykański zwierzę i jeden z największych wymarłych drapieżników kontynentu. Spotkał się na znaczącą część lądu - od Alaski do Kalifornii. Najbardziej holistyczny szkielet ramion znajduje się w Indianie, na farmie w pobliżu Lake Neuon i Rochester Town.

Arkthodus

Arrotodus - Dobry drapieżnik. Dzięki długim i potężnym, jak tygrys, dzwonki niedźwiedzia było śmiertelne. Boczne zęby wycinają ciało i ścięgna ofiary, jak ostre nożyczki papierowe. Jeśli układ nadal je w padali, na przykład, martwe mamuty, silne szczęki i imponujące zęby były również całkiem dość - mogli posmarować kości i dostać się do odżywczego szpiku kostnego.

Od innych niedźwiedzi ramiona rozróżniały się między długimi. Większość naukowców przestrzega opinii, że takie łapy były potrzebne do szybkiego prokuratury (bestia mogła rozwinąć prędkość do 70 km / h) jego główną produkcję - dzikie konie i inne ungulaty. Ale z drugiej strony ramiona były zbyt ciężkie i masywne na sprinter. Może podczas polowania na bestii de lal postawić raczej na wytrzymałość niż prędkość.

Jest inny, mniej wspólny, punkt widzenia: zniknął niedźwiedź nie był tak straszny drapieżnik. W związku z tym potrzebne były długie łapy nie do polowania, ale aby na przykład wznosić się ponad stepowe zioła i rozejrzyj się wokół otoczenia w poszukiwaniu upadku lub zginać drzewa i iść do owoców. Arkthodus wyróżniał się ze względu na fakt, że starożytni ludzie, którzy pojawili się szybko zniszczyli swoją zdobycz.

Najbliższy nowoczesny krewny przerażających ramion jest jednym z najmniejszych przedstawicieli rodziny - roślinożerny niedźwiedź spektaklu.

Artykuły na ten temat